poniedziałek, 24 października 2011

Estee lauder- pomadki.


Hej!
Pomadki to może nie moja ulubiona forma na malowanie ust, ale jeżeli trafi się jakiś kolor, który mnie urzeknie kupię bez wahania. 
Te które tutaj przedstawię dostałam od siostry, gdyż ona nie preferuje pomadek, poza tym kolory nie każdemu mogą przypaść do gustu.

Nr. 14 Rose Petal CREME

Nr. 18 BOIS DE ROSE


Nr. 26 NECTARINE


Nr. 55 Blushing CREME



Pomadki są bardzo miękkie, super się rozprowadzają, są intensywne, dają efekt nawilżonych ust, bardzo długo trzymają się na ustach.
Kolory może nie są odpowiednie na mój wiek, aczkolwiek w połączeniu z błyszczykiem mogą dać super efekt. Ja łączę nr. 14 i mój błyszczyk z h&mu. Taki efekt bardzo mi się podoba:


Nie znam ceny ponieważ nie były one kupowane w PL, ponad to przy zakupie do jakiejś kwoty w estee lauder otrzymuje się kosmetyczkę, krem i właśnie szminkę. :)

Przepraszam za jakość zdjęć. 

pozdrawiam
ewa




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz