sobota, 29 grudnia 2012

Sylwestrowa noc!

Hej,

Obyło się bez końca świata, więc podejrzewam, że czeka Nas kolejny, pełen zmagań rok. 
Dziś wpis o tym co ja zamierzam zrobić przed sylwestrem, czyli tak zwany dzień SPA-typowa pielęgnacja.

Kolejne dwa wpisy poświęcę kilku propozycjom makijażu i fryzur na ten dzień. 

1. Usuwanie zbędnego owłosienia.
Najmniej przyjemny punkt w naszej liście, ale jakże ważny. 
U mnie standardowo maszynki jednorazowe i pianka do golenia. 

Pamiętajcie również zbędnym wąsiku z którym poradzi sobie przeznaczony do tego wosk. 

2. Pielęgnacja .

Zaczynam od mycia włosów i nałożeniu maski na włosy.

Kolejny krok to umycie twarzy, korzystam z niezawodnego Clarisonic'a i mimo iż on także wykonuje drobny peeling kuszę się na korund
Następnie nałożenie maseczki na twarz, wybór zależy od Was. U mnie będą to algi.

Jak ją przygotowuje- półtora łyżeczki wody mineralnej, tyle samo alg + 5 kropelek olejku z orzecha włoskiego. 

Trzymam maskę do włosów i maseczkę na twarzy przez ok. 15 minut. 
Przez te 15 minut wykonuje punk nr. 1) .

Po dokładnej depilacji wykorzystuję kawę do peelingu całego ciała, ach ten zapach!

Całość zmywam.

Ok twarz, ciało, włosy dobrze wyczyszczone, czas na nawilżenie.
Do twarzy stosuję serum z Burt's bees, a na ciało niezawodna oliwka z HIPP.

I w zasadzie mogę powiedzieć, że to całe moje SPA! 

W skrócie co :
1. Umycie twarzy ulubionym żelem + peeling
2. Umycie włosów + nałożenie maki/odżywki
3. Nałożenie maseczki na twarz
4. Depilacja całego ciała
5. Peeling całego ciała
6. Nawilżenie twarzy i ciała. 

Voilà

Czyli oczywista, oczywistość! 
Pamiętajcie musimy czerpać z tego przyjemność! 
 

pozdrawiam, 

ewa  








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz