czwartek, 6 grudnia 2012

Moja pielęgnacja twarzy!

Cześć!

Powiem szczerze, że moja pielęgnacja twarzy nie jest stała, są produkty, które stosuję cały czas oraz produkty, które stosuję co jakiś czas.

Zaczynam od:
Demakijażu:
Oczy:
Od kilku miesięcy stosuję płyny dwufazowe, tudzież płyny micelarne przeznaczone do oczu. 
Stosowałam już:
  • Ziaja- de-makijaż płyn dwufazowy
  • Ziaja- jaśmin w płynie micelarnym
  • Rival de loop- preparat to demakijażu oczu
           Trzy powyższe należą do niskiej półki cenowej, nie są rewelacyjne, troszkę trzeba się namęczyć, żeby zmyć makijaż ale nie jest to niewykonalne, a płyny są naprawdę tanie.

  • Delia- dwufazowy płyn do demakijażu oczu
  • Bielenda- awokado płyn dwufazowy do demakijażu oczu
 Są troszkę droższe, ale niewiele. Spełniają swoją rolę lepiej jak poprzednicy. Bielenda tworzy fajną tłustą powłokę, mnie osobiście kompletnie to nie przeszkadza.

  • Neutrogena- oil free eye makeup remover (dwufazowy)
  • Estee lauder- płyn do demakijażu- nie pamiętam dokładniej nazwy
Oba sprawdziły się super. Neutrogena jest godna polecenia, makijaż schodzi bardzo szybko i dokładnie. Mój numer jeden.

Twarzy:

Cały czas jestem fajną żelu micelarnego z Biedronki- trwa to już ponad rok. 
Na suchą twarz nakładam i delikatnie masuję- następnie zmywam. Ponownie nakładam na twarz żel, żeby mieć pewność, że makijażu i zabrudzeń już nie ma. 


Jest to odpowiednik Tołpy (Sophora Japonica Flower Extract), z tym, że zamiast ekstraktu z kwiatu ma ekstrakt z liści(Sophora Japonica Leaf Extract). Reszta składu jest dokładnie taka sama, a cena to 4,99 zł. 
Lubię w nim to, że daje uczucie ochłodzenia po nałożeniu.

Następnym krokiem jest dodatkowe oczyszczenie twarzy jakimś żelem.
Używam różnych, ostatnio wykończyłam próbki z La rocha posay- miałam ostatnio lekki wysyp i sprawdził się idealnie . Mam też żel z Avonu i BeBeauty. Po prostu muszę mieć pewność, że nic na twarzy nie ma. 

Co dwa dni korzystam z urządzenia:
Clarisonic PLUS


Nakładam żel następnie włączam urządzenie i masuje wg instrukcji- czoło, nos i broda, lewy polik, prawy polik. Urządzenie daje znać kiedy skończyć daną część twarzy. Super oczyszcza twarz, dodatkowo pilinguje. Same plusy.

Po zabiegach oczyszczających korzystam z kremów nawilżających, albo co jakiś czas z mojego ulubionego kwasu AHA/BHA 10%. 
Aktualnie korzystam z Serum Burt's Bees (recenzja później) co dwa dni wieczorem, a rano z Ziaji-kuracja dermatologiczna z witaminą C +HA/P (zużyłam jakiś 5 próbek) /odpowiednia po zabiegach/



Dodatkowo raz w tygodniu korzystam z maseczki algowej + korundu. 

Ostatnio nawet pokusiłam się stworzenie swojej wody pietruszkowej, jestem mile zaskoczona, ale stworzę dodatkową notkę na ten temat. 

To chyba tyle, staram się zachować pewną stałość. 

pozdrawiam,
ewa

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę Clarisonica, już od dawna jest na mojej wish-liście;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo wysokiej ceny, naprawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń