Witajcie!
Macie już pierwsze opalanie za sobą.
Mi udało się wytrzymać 30 minut.
Uwielbiam dni wolne, beztroskie, kiedy nie muszę nie zrobić kompletnie NIC.
Teraz to "nicnierobienie" to coś nieosiągalnego dla studenta.
Ale jeszcze trochę...
pozdrawiam cieplutko,
ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz