czwartek, 25 sierpnia 2011

Zakupy.

Witajcie!
Póki co nie bardzo mam czas na jakiekolwiek recenzje, ale pomysłów mam na prawdę wiele. Brak czasu. Póki co siedzę przy anatomii. Egzamin już niebawem. Dzisiaj jednak wybrałam się do miasta i kupiłam kilka rzeczy. 
Na pierwszy ogień idą zdobycze biedronkowe:

Cena: 5,99 zł

Wersji zapachowych miałam do wyboru trzy. Wybór padła na borówkę i nie żałuję. Początkowo jak otworzyłam go to uderzył mnie mocny, mało przyjemny zapach. Troszkę się przestraszyłam, ale w domu jak nałożyłam na rękę, potem zmyłam, zapach okazała się przepiękny. Świeży, owocowy, bardzo przyjemny. Drobinki są spore, takie jak lubię. Czuję, że peeling będzie naprawdę fajny. 

Cena: 5,49 zł

Jako, że posiadam inny zapach tego masła (postaram się dać recenzję), dlatego skusiłam się na kolejny. Zapach jest bardzo ładny. Z tego co zauważyłam konsystencja jest inna niż poprzednie masło z biedronki i chyba spowodowane to jest zmianą składu. Czy na lepsze, to okaże się po wypróbowaniu. 

Cena: 0,99zł

Ten zakup całkowicie był spontaniczny. Fajne, kolorowe opakowanie mnie przyciągnęło. Skład tego specyfiku jest bardzo krótki, co moim zdaniem jest dużym plusem. Aczkolwiek na przedzie jest SLS, co mi AŻ tak bardzo nie przeszkadza. 

To tyle z biedronkowych rzeczy :)

Cena: ok. 10 zł

numer 360 Rapberry Fields Forever

Na paznokciach raczej nie daje malinowego odcieniu, bardziej czerwone, aczkolwiek bardzo przypadł mi do gustu ten kolor. Póki co niewiele mogę powiedzieć o trwałości. Nakłada się dobrze, nie tworzy smug i nawet jedna warstwa daje dobre krycie.



Cena: ok 3zł/szt

Stałam przy wielkiej 'szafie', na której było mnóstwo maseczek. Miałam duży problem z wyborem. Błoto jakoś fajnie brzmi i kojarzy mi się z klimatem SPA. Aczkolwiek nie zauważyłam jednego dużego szczegółu, że jest to maseczka przeciwzmarszczkowa. No, ale przecież to nie problem. 

Kolejny zakup to :
Cena: olejki- 3,50zł/szt; to gdzie się wlewa olejki (nie mogę przypomnieć sobie nazwy) 4zł

Lubię wszelki kadzidełka, olejki zapachowe. Po pierwszym użyciu stwierdzam, że był to korzystny wybór. Przyjemny zapach roznosi się po całym domy. 

To na tyle!

pozdrawiam,
ewa







1 komentarz:

  1. też zakupiłam ostatnio masełka z biedronki, uwielbiam je - świetny produkt za niewielkie pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń